Moja siostrzenica przekonuje mnie, żebym nauczył ją grać, a kończy się na seksie na moim krześle przy biurku

Kilka dni po ślubie siostrzenicy przyszła do mnie z dziwną prośbą.Chciała, żebym nauczył ją grać na pianinie, ale nie w zwykły sposób.Chodziło o coś bardziej intymnego.Żony nie było, więc nie musieliśmy się niczym przejmować.Początkowo byłem trochę zaskoczony, ale potem się zgodziłem.Przecież to nie codziennie moja siostrzenica prosi o seks.Zdjąłem ubranie i pozwoliłem jej wejść na mnie.Potem delikatnie popchnąłem ją na moje krzesło.Wyjąłem kutasa i włożyłem w nią.Dziewczyna jęknęła głośno, bo nigdy wcześniej nie przeżyła tak silnego orgazmu.Ruchałem ją mocno i namiętnie, a potem doszedłem w niej.To był mój pierwszy raz z panną młodą i muszę powiedzieć, że było bardzo zajebiście fajnie.